środa, 31 października 2018

Powrót jesieni

Wróciła piękna złota jesień, a ja mam niespodziankę.

Zdobyłam chłopaka ostatnio, z nim również kilka innych koni, ale obiecałam im osobny post. 
Dziś miałam niespodziankę w postaci przesyłki ze słonecznej Italii. Przyszła sporo przed czasem, a z niej wyskoczyła panna Lea. 

Postanowiła,  że przygodę w Polsce zacznie od terenu na Topandze. Przy okazji zgodziła się zapozować solo. Ukochany koń zrobił na niej ogromne wrażenie, ale miałyśmy ograniczony czas na sesję ze względu na wędrujące słońce więc zdrowo goniłyśmy. Przy okazji dostrzegłam ślady po dzikach więc miałyśmy w perspektywie spotkanie z nimi. Nie wiem ktorego spotkania obawiałam się dziś najbardziej. Ze żmiją  dzikiem czy grzybiarzem xD


Przyglądając się dzisiaj Lei stwierdziłam, że tak ładnej panny jeszcze nie miałam. Z chęcią przygarnę jej koleżanki jak się tylko pojawią w rozsądnych cenach. Dziewczyna pozuje naprawdę bosko. 

Dalej nie mam czasu na nic, a żeby nie mieć go jeszcze bardziej zamówiłam przędzę. Oj będzie się działo... 

16 komentarzy:

  1. Lea jest cudowna. Jak to fajnie, że dobrałaś ją do pary z jej wierzchowcem! :)
    Jesienna sesja prześliczna.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z wierzchowcami coś poszło nie tak, ale o tym w następnym poście :D

      Usuń
  2. Odpowiedzi
    1. Dziękuję, mieszkam w pięknym miejscu. Pozdrawiam wzajemnie :)

      Usuń
  3. Śliczna laleczka i jak widzę w pełni wyposażona. Mnie też udało się ją zdobyć z drugiej ręki, jednak moja była uboga w buciki, a kapelusik dotarł pęknięty. Twoja panna jest śliczna. I ma wiernego, czworonożnego towarzysza. Super.

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo długo zastanawiałam się nad jej zakupem, cena długo mnie odrzucała. Zrezygnowałam z kilku innych dla niej :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Piekna panna! Sesja bardzo pozytywna!

    OdpowiedzUsuń
  6. Zdjęcia z koniem w polu, są cudowne! Niby real, ale te widoczne stawy, kojarzą mi się trochę ze steam punkiem.
    Tę Leę kocham szczerze i żałuję, że Mattel nie robi już takich cudnych, naturalnych lalek...
    Żmije już śpią, dziki odchowały dzieciaki i dały sobie na luz. Ryją leniwie w osiedlowych ogródkach. Zawsze najbardziej boję się grzybiarza/psiarza/spacerowicza - czyli ... Człowieka.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mimo wszystko nadal niepewnie czuję się na świeżo zrytych łąkach, gdzie dookoła sitowie xD Zwierzyny Ci u nas dostatek. Ludzi unikam, bo to mała miejscowość i lubią człowieka obśmiać. Trochę mi horyzont uciekł na zdjęciach, ale kiedyś to naprawię :)

      Usuń
    2. póki co- nieźle ujarzmiasz nie tyle
      horyzont, ile piękną K/L, która w
      wersji wielkostopej jest jedną z
      cudniejszych :)

      Usuń
    3. Dziękuję. Druga przyszła, muszę z poczty odebrać, znów będzie sesja :D

      Usuń
  7. you've gotten an excellent blog right here! would you wish to make some invite posts on my weblog? online casinos

    OdpowiedzUsuń
  8. Śliczna sesja zdjęciowa, robisz bardzo ładne i naturalne zdjęcia, bardzo mi się podoba :) Zapraszam do obejrzenia galerii mojego pomysłu lalek wojowniczek - całe ich wyposażenie, rekwizyty (stół itp), miecze, topory, bronie, uzbrojenie i część garderoby zrobiłem dla nich sam :) Galeria awanturniczki i poszukiwaczki przygód, Shany: https://www.flickr.com/photos/143949714@N03/albums/72157681820709335
    Galeria rudowłosej barbarzynki Tharny: https://www.flickr.com/photos/143949714@N03/albums/72157663800610997
    Galeria komandoski Kendry: https://www.flickr.com/photos/143949714@N03/albums/72157687424841173

    Zapraszam również na mój blog Rolka Wspomnień gdzie piszę o rozrywce z lat 80 i 90 :) http://rolkawspomnien.blogspot.com/ a tutaj strona na facebooku gdzie częściej się udzielam i udostępniam wpisy i artykuły mojego autorstwa: https://www.facebook.com/rolkawspomnien/

    Pozdrawiam i życzę Wesołych Świąt Bożego Narodzenia!! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję i odwiedzę miejsca, które chcesz mi pokazać. Cieszę się, że moje zdjęcia przypadły Ci do gustu, nie ze wszystkich, które dodaję jestem zadowolona, ale te akurat lubię. Muszę ogarnąć bardziej temat lalkowy, bo póki co moja twórczość mocno kuleje...

      Usuń