Obiło mi się o uszy, że dziś dzień przyjaźni lalkowych. Uczciłam go na swój sposób. Postanowiłam zacząć przedstawiać nowe lalki. Trochę mi to zajmie, bo kolekcja stale się powiększa i jest dość ruchoma, ale postaram się z tym uporać. Pożegnałam się z panną Midge ponieważ mam dwie i została ze mną ta, która bardziej do mnie przemawia. Co do dwóch panien Lei to zostają obie, panna cali jest święta, a warto mieć też modelkę :)
No to zaczynamy :
Panna blond trafiła mi się okazyjnie w stanie pudełkowym, brakowało jej tylko telefonu. Jest kolejnym zakupem u jednego sprzedawcy do którego mam już zaufanie. Swoją drogą od tej osoby mam już trzy lalki, jeśli to czyta to pozdrawiam :) Co do Pool Chic to moja wiara w ludzi szybuje w przestworzach, bo nie sądziłam, że kiedykolwiek ją kupię. Trafiłam na olx, a miałam cienki okres, chorujące konie i podobne sprawy więc poprosiłam o holda. Ogłoszenie miało długą datę więc wrzuciłam w obserwowane. Nagle zniknęło, rozczarowanie gryzło mnie niczym wściekły pies, mimo to w umówionym terminie korzystając z wcześniejszej konwersacji napisałam. Byłam w szoku jak Pani podała mi dane do przelewu, a w jeszcze większym gdy panna przyszła . Mówiąc szczerze jestem zadowolona, bo spóźniłam się z tą lalką nie będąc pewna czy mi się podoba i obudziłam się dopiero jak ceny poszybowały w kosmos. Ja swoją pannę zdobylam w naprawdę przyzwoitej cenie. Co prawda stawy kolanowe ma w innym odcieniu i sztywne loki, a do pudła była tak przytwierdzona jakby miała ożyć i uciec, ale i tak jestem zadowolona .
Teraz idą do mnie jeszcze dwie panny i mam nadzieję chwilowy koniec zakupów lalkowych. Mam nieco więcej czasu i powinnam zarobić kopniaka w tyłek aby wziąć się za planowane projekty, bo póki co kreatywna jestem tylko z nazwy ...
Tym przemyśleniem kończę ten wpis. Łapcie kurczaka :)
PS. Pogoda u mnie nie nastraja do życia dziś, no niby się da, ale szału nie ma :)
Śliczne panny i jakie fajne mają mebelki ogrodowe. U mnie od tygodnia świeci słońce, a tu ogród woła deszczu. Jestem w rozterce, czy pogoda ma być dla mnie czy dla moich kwiatków. ;)Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńDeszcz wskazany jak najbardziej. Tylko niech pada, a nie pół dnia się chmurzy tylko po to by posiąpić... :( Cieszę się, że Ci się podobają, pozdrawiam :)
UsuńZdjęcia śliczne, a zestawu z wikliny będę zazdrościć cały sercem. :D
OdpowiedzUsuńKuleczki pierza wymiatają, słodziaki. :)
Dziękuję, ja już się nazazdrościłam na instagramie tonnerowych ławek, pomysłów na stroje i zdjęć. Teraz Twoja kolej :) Jak upatrzę podobny to dam znać :)
UsuńPiękne dziewczyny i cudne meble ogrodowe.:)
OdpowiedzUsuńPanny śliczne!
OdpowiedzUsuńMebelki cudne. Niech dobrze służą dziewczynom, bo widać, że wspomniane dobrze się na nich czują.
Kurczaczki urocze.
Zbieractwo ewoluuje w akcesoria.
UsuńDziękuję :)
U mnie Pool Chic jeszcze w pudełku a już niedługo minie rok :)
OdpowiedzUsuńObie są piękne choć Barbie głowy nie urywa :P
Cudne te fotki na tle kwitnącego kwiecia :D
Pozdrawiam serdecznie :)
Wyciągnięcie z pudła to nie lada wyzwanie :) Barbie kojarzy mi się z legalną blondynką, jeśli kiedyś spróbuję sił w repaintcie to może przemaluje na Rese. Gałązki kwiecia mam nadzieję wykorzystać jeszcze w jednym projekcie jak tylko wyschną.
UsuńRównież pozdrawiam :)
Przepraszam, ale kurczaki skradły sesję :)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
Następną też skradną :)
UsuńKurczaki chyba wyłapane i żaden dla mnie nie został, co? :-( A takie słodkie ^_^ Miziałabym ^_^. A lalusze piękne - szczególnie brunetka trafiona za fajną cenę.
OdpowiedzUsuńKurczaki co rusz pojawiają się nowe :) Można miziać :) Dziękuję :)
UsuńPanienki prześliczne. A kurczaczki takie słodkie!
OdpowiedzUsuńDziękuję
UsuńU mnie miesiąc temu była cudna pogoda. Od kilku dni pozostało mi po niej tylko wspomnienie, podobnie jak po kwitnących mirabelkach.
OdpowiedzUsuńObie dziewczyny piękne, ale mikroptaki - BEZKONKURENCYJNE! :-)
Dziękuję, mikroptaków będzie więcej
UsuńPiszę tutaj, bo nie odpisujesz... Czy dalej interesują cie dwa ciałka z mojej wyprzedaży? Proszę o kontakt.
OdpowiedzUsuńJasne, że tak, nie działa mi formularz kontaktowy na telefonie , dlatego prosiłam Ciebie
Usuń