Moja artystyczna natura pcha mnie w różne dziwne strony, ten blog chociaż po trochu za nią podąży. Zapraszam do obserwowania.
niedziela, 23 września 2018
Kolejne panny
Dziś tylko jedno zdjęcie chińskiej panny, którą kupiłam przypadkiem w ferworze kupowania barbioszek. Na marginesie połowę chętnie odsprzedam, bo odkąd zdobyłam Tereskę, którą kiedyś pokażę, gwałtownie zmienił mi się gust lalkowy. Poluje na Raquelle i przynajmniej trzy w pełni ruchome ciałka, bo oprócz tej uroczej buźki mam w planach zdobyć jeszcze dwie bez ciałek. Podoba mi się jeszcze jedno cudo o zniewalającej twarzyczce więc muszę pokombinować z funduszami dlatego będzie przegląd strychu. Zdaję się, że brykają po nim oryginalne pony trzeciej generacji, część jestem w stanie posłać do nowych właścicieli. Ach i dalekim marzeniem jest tonner. Już mam plany na kilka przebrań. Zaczęłam rysować wykroje, materiały już są, tylko maszynę rozłożyć i zobaczymy co wyjdzie. Marzą mi się plisowane spódniczki, póki co od kilku dni robię podejście do drutów może powstanie pierwszy w życiu barbioszkowy sweter. Trzeba uruchomić kreatywność, jutro powinny dojść nowe modelki więc trzeba się pospieszyć ...
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Witaj w blogosferze lalkowej!
OdpowiedzUsuńChętnie zobaczę resztę Twojej gromadki i wszystkie kreatywne prace, które wykonasz.
Pozdrawiam serdecznie.
Dziękuję, dopiero się wyczuwam w tą atmosferę, mam swoją wizję na barbioszkowy Świat. Chętnie pokażę co uda mi się stworzyć. Wzajemnie pozdrawiam
UsuńTrzymam kciuki za wszelkie robótki! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję, mam nadzieję, że pomysły znajdą odwzorowanie w rzeczywistości :)
UsuńWitaj. I do dzieła ! :)
OdpowiedzUsuńWitam
UsuńOj działam :)
Widzę, że masz bardzo kreatywne te paluszki :-) Jak to się stało, że do tej pory tyle Twoich postów mnie ominęło?! taki cudowny blog! Fajnie, ze jesteś w blogosferze :-) Mam do czytania miłą stronę kolejnej miłej osoby :_)
OdpowiedzUsuńDziękuję, cieszę się, że dołączyłaś do grona osób, które tu zaglądają. Obiecuję dać z siebie więcej z biegiem czasu :)
OdpowiedzUsuń